Medycyna estetyczna – sposób na zatrzymanie młodości?

0
43

Wiele kobiet jest coraz bardziej niezadowolonych ze swojego wyglądu. Każdego dnia znajdują na swojej skórze kolejne niedoskonałości, a to nowa zmarszczka, a to nieestetyczna kurza łapka. Niektóre z kobiet godzą się z powstałymi zmianami i akceptują je, inne zaś łapią za telefon i jak najszybciej umawiają się na wizytę w odpowiednim salonie. Trudno jest oprzeć się wrażeniu, że medycyna estetyczna stała się w ostatnich latach po prostu modna.

Jedno jest pewne: tym osobom, które wierzą, że dzięki miejscowej interwencji będą wyglądały lepiej, zabiegi takie są potrzebne do osiągnięcia zdrowia psychicznego. Dzięki temu kobiety czują się piękniejsze, dążą do doskonałości, zyskują ( choć jedynie złudne ) poczucie kontroli czasu. Czas ten przeznaczają na leczenie kolejnych defektów, bo jak się okazuje z dnia na dzień ich przybywa. Zabiegi medycyny estetycznej uzależniają. To uzależnienie zupełnie takie samo jak palenie czy alkoholizm. Gdy straci się umiar – efekt bywa opłakany. Zamiast lepszego wyglądu zyskujemy wygląd wręcz komiczny, nienaturalny, groteskowy.

Nie każdego jednak stać na takie zabiegi. Nie każdy też pozwoli wstrzyknąć sobie botoks lub inną substancję byleby tylko poprawić jaki niewielki defekt. Może to i dobrze. Postawa taka napawa optymizmem -wciąż są ludzie, którzy z przekonania stawiają na naturalność i pozwalają działać naturze. Wszak starzenie się to część ludzkiej doli.